Przepis znalazłam w necie:
1 szklanka brązowego cukru
1/2 szklanki oliwy z oliwek (lub inna)
1 łyżka witaminy E
ekstrakt z wanilii lub cytrusów
1 łyżka miodu lub więcej
Słoik kupiłam w Carrefourze, witaminę E zakupiłam w kapsułkach (najlepiej kupić w płynie). Zamiast ekstraktu z wanilii dorwałam olejki do kąpieli w saszetkach, w rossmanie cena ok 2zł.
Na taki słoik użyłam podwójnej ilości składników (olejek jedna saszetka) - wszystko mieszamy - i gotowe :))
Peeling pachnie cukrem, olejek aromatyczny nic tu nie dał (może faktycznie mocniejszy by był ekstrakt). Przed każdym użyciem zawartość trzeba zamieszać gdyż oliwa zbiera się ku górze. Peeling jest mocno "drapiący" ale nie zostawia śladów zadrapań. Dobrze ściera naskórek, skóra jest gładka i odrazu nawilżona zapewne od oliwy (nie jest tłusta). Mi się podoba, kolejny będzie dla mnie :))
Pozdrawiam,
Gosia